Kilkanaście osób postanowiło zadbać o zdrowie i hartować swoją odporność w Mikołajki. W mikołajkowe elementy ubioru zdecydowało się na niedzielne, wspólne, kąpanie na stawie przepięknego pałacu w Śliwnikach państwa Rogowskich.


Miejscowe morsy nie zawiodły i jak w każdą niedzielę zadowolone i pełne wigoru, wskoczyły do zbiornika. Pogoda nie rozpieszcza skalmierzyckich morsów, bo te cały czas powtarzają, że czekają na prawdziwą zimę. Tym razem temperatura powietrza wynosiła około plus 11 stopnie. Z kolei temperatura wody 2 stopni.

To jednak wcale nie zniechęciło grupy skalmierzyckich morsów, dla których możliwość wspólnych niedzielnych kąpieli to już stały punkt w kalendarzu cotygodniowych zajęć. Po rozgrzewce morsy założyły charakterystyczne mikołajkowe czapeczki i zanurzyły się w stawie na terenie pałacu w Śliwnikach. – Zapraszamy do naszego grona – mówi Emil Wiśniewski, przedstawiciel grupy morsów w Skalmierzycach.