Rolnicy wyjdą na ulice. 9 lutego strajki i protesty w całej Polsce. – Organizujemy 9 lutego strajki w całej Polsce. Mamy już zgłoszonych prawie 40 miejsc w kraju. Nie takich małych miejsc, żeby wyszło po kilka osób – zapowiada Michał Kołodziejczak z Agrounii.
Rolnicy uprzedzają o strajkach m.in. w Wielkopolsce czy Łódzkim. W Kujawsko-Pomorskim pod Toruniem na 24 godziny producenci rolni planują zablokować skrzyżowanie. Protesty rolników 9 lutego 2022 mają być wspierane przez przedsiębiorców i branżę transportową. – Nie zgadzamy się, mamy dość – mówią producenci rolni.
Fest strajków, manifestacji, gdzie ludzie spotykają się z kilku gmin, z kilku powiatów, by razem wjechać do dużego miasta, które jest bardzo blisko, żeby jechać pod urząd wojewódzki, chociażby w Bydgoszczy, w Łodzi czy innych miastach, tak będzie to wyglądało. Wszystkie manifestacje są zgłoszone, będą legalne, będą miały pozwolenia.
– Czwartek był ostatnim dniem zgłoszenia manifestacji – przypomina Michał Kołodziejczak. Wśród powodów strajku i jednocześnie wciąż formułowanych postulatów lider Agrounii wymienia ceny nawozów, sytuację hodowców trzody chlewnej czy skuteczne ubezpieczenia, które chroniłyby np. przed konsekwencjami suszy.
Kołodziejczak zapowiada, że 9 lutego 2022 będzie w województwie łódzkim. – Zbieramy się w różnych miejscach i będziemy kierować się w stronę Łodzi, traktorami zawieziemy dokumenty do wojewody.
Kołodziejczak zapowiada, że brak działań rządu będzie oznaczał większy protest: – 23 lutego jedziemy do Warszawy.
Rolnicze strajki w województwie wielkopolskim
– Ta drożyzna w żadnym stopniu – jeśli chodzi o żywność – nie przekłada się portfele rolników, producentów żywności i przedsiębiorców. Dotyka wszystkich. Nie zgadzamy się na wysokie ceny prądu, gazu nawozów, nie zgadzamy się na szalejącą inflację, której nie udźwigną przedsiębiorcy. Nie zgadzamy się na nasze zarobki, które nie idą w parze z rosnącymi cenami. Robi się naprawdę źle – uważa Filip Pawlik, jeden z członków Agrounii.
Wielkopolska
Koszuty pod Środą Wielkopolską to jedna z miejscowości, w której 9 lutego 2022 roku ma odbyć się strajk rolników. Rolnicy z Agrounii zapowiadają początek na godzinę 9:00, a na drodze ok. 100 ciągników. Protesty tego dnia są szykowane w tym województwie również we Wrześni, między Kaliszem a Ostrowem oraz w okolicach Krobi.
Organizatorzy protestu zapraszają przedsiębiorców, transportowców, ludzi z innych branż, by dołączali. Będziemy mieli dla was niespodziankę. – Chcemy coś rozdać, coś pokazać.
Dlaczego Agrounia organizuje protesty? Nie zgadzamy się na drożyznę
Przedstawiciele Agrounii zorganizowali 1 lutego w Środzie Wielkopolskiej konferencję prasową. Jednym z jej uczestników był Piotr Kowalewski, właściciel piekarni w Wielkopolsce. Mówił o kosztach prądu.
Problemów, które porusza Agrounia jest więcej.
– Za tucznika, którego nie możemy sprzedać, otrzymujemy 4 zł, 3,80 zł za kilogram. Wy w sklepie za tego tucznika płacicie 40 zł – mówi Filip Pawlik. Nasze to jest stuprocentowe mięso, wy jak je kupujecie, to już z 1 kg jest zrobione 1,5 kg. Dziś za ziemniaki ja jako producent otrzymuję 70 gorszy, za cebulę 60, a w marketach ta cena cebuli jest 4 zł za kg, ziemniaki 3,50. To nie przekłada się na portfele rolników. Na tym wszystkim zarabiają korporacje, markety.
– Kto widział dopłatę do nawozów? Nie zgadzamy się, niech ta cena wróci do ceny takiej, jaka była rok temu. Cena gazu jest na poziomie z lipca, a nawozów poszedł z 900 zł za tonę do 3,5 tys. To jest generowanie chorych kosztów dla rolnictwa – uważa Pawlik.
– Jest to protest ostrzegawczy. W Wielkopolsce będzie w kilku miejscach – zapowiada Pawlik i zdradza: – Szykujemy ostrzejszy strajk, by pokazać rządowi, że jest determinacja wśród rolników.