W sobotę 22 lutego, tak jak każdą morsową sobotę na “Zawadach” spotkali się miłośnicy chłodnych, zimnych, a czasem wręcz lodowatych! Kąpieli.


Kilkanaście osób wzięło udział w sobotnim morsowaniu w Śliwnikach. Uczestnicy kąpieli w lodowatej wodzie zgodnie zapewniają, że to fajna zabawa i zapraszają na kolejne morsowanie. Zimne kąpiele przynoszą wymierne korzyści zarówno dorosłym, jak i dzieciom, dlatego nie dziwi fakt, że do zimnej wody wchodzi kilkulatek za rękę z ojcem.

Pierwszy raz morsował 8-letni Artur, który namówił własnego tatę, i wspólnie debiutowali w sobotniej zimnej kąpieli. Po wyjściu z wody zgodnie zapewniają, że zimowa kąpiel to fajna sprawa. W ciele człowieka podczas morsowania dzieje się coś niezwykłego. Dzięki wyrzutom endorfin po kąpieli następuje “eksplozja szczęścia” – tej radości nie można wręcz opanować!

Kiedy w zimny poranek opatulamy maluchy, by nie zmarzły w drodze do szkoły czy przedszkola, wizja, że w kąpielówkach wchodzą do lodowatej wody, wydaje się abstrakcyjna. A jednak! wśród morsujących są też dzieci. Kąpiele w zimie wzmacniają odporność, hartują, poprawiają wydolność układu krążenia, regulują ciśnienie. Zimnolubne dzieci nie chorują tak często, jak przegrzani rówieśnicy.

Morsowanie odbywa się w każdą sobotę o godz. 12:00, a także w święta!

Foto: Morsy Skalmierzyce